Wegetariańska "rybka", czyli polenta w panierce.
Polenta - a cóż to takiego? - zapytasz być może. To po prostu kasza kukurydziana ugotowana na gęsto. Po zastygnięciu można ją kroić na dowolne kawałki, panierować, smażyć, dusić itd. Ja proponuję paluszki polentowe w panierce. Potrzebne będą:
- szklanka kaszy kukurydzianej
- 2 szklanki wody
- przyprawy - ja użyłam ziół prowansalskich, pieprzu i przyprawy Vega (bez glutaminianu sodu)
- bułka tarta
- jajko
- olej do smażenia
Kaszę gotujemy z 2 szklankami wody, jeśli jest zbyt rzadka to mieszamy do momentu odparowania nadmiaru płynu, przyprawiamy. Gorącą wylewamy do prostokątnego naczynia i wygładzamy, powinna mieć ok. 1-1,5 cm grubości. Gdy ostygnie możemy ją kroić na podłużne "paluszki", panierujemy w jajku i bułce tartej i smażymy na złoto. Jest pyszna. Jeśli ktoś lubi, zamiast podanych przypraw można użyć glonów np. nori (nadają "rybi" posmak).
Smacznego!
poniedziałek, 15 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hmm, wygląda smakowicie, ale ja leń jestem i pewnie mając ochotę na tego typu potrawę, zrobiłabym sobie coś błyskawicznego - kotlety sojowe albo coś w tym duchu :)
OdpowiedzUsuńNiedawno robilam polente ale nie starczylo juz na tę panierowaną, nastepnym razem na pewno wyprobuję :)
OdpowiedzUsuń